Od dziecka mam słabość do papierniczych sklepów..zapach farb, kredek..taki specyficzny klimat sklepików z przyborami do pisania...pisanie piórem...
Zaprzyjaźniony osiedlowy sklepik..kolorowe papiery, temperówki, długopisy...a w głębi gdzieś na stojaku nalepki z gwiazdami...
..........................Gwiazdami Dawida
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz